ORTOGRAFICZNE WYPRACOWANIA

      Proponujemy Wam zabawę z ortografią. Na naszej stronie będą się pojawiały wyrazy z trudnością ortograficzną. Wiemy, że jesteście bardzo pomysłowi. Spróbujcie stworzyć z nich ciekawe opowiadanie, śmieszną historyjkę a może fantastyczną opowieść. Czekamy na Wasze prace. Najciekawsze opublikujemy na naszej stronie.

Oto pierwsze wyróżnione prace, w których wykorzystano wyrazy z "ż".

życzenie,żarty, książka, dróżka, wstążka, mężczyzna, księżyc, nóżka, jeż, żaba, żółw, wąż, żyrafa, dużo, bliżej



"Życzenia przy świetle księżyca"


      Pewnego razu w parku spotkała się żaba z jeżem. Opowiadali sobie nawzajem żarty. Jeż tak głośno się śmiał, że obudził różową wróżkę. Wróżka też lubiła żarty. Zapytała, czy może się przyłączyć. Tak świetnie razem się bawili, że nie zauważyli kiedy się ściemniło. Gdy się rozstawali, jeż zauważył na granatowym niebie piękny, okrągły księżyc.
-Podobno, gdy jest pełnia, spełniają się nasze życzenia - powiedziała żaba. - Ja mam jedno małe marzenie. Chciałabym, aby pocałował mnie prawdziwy książę.

Ola Adamiec kl. IIc




"Sen o zwierzętach"


     Moja babcia mieszka na wsi i ma niedaleko małe zoo, a w nim są: żyrafy, żaby, węże, żmije i jeże. Na starym moście stały trzy ciemnożółte żyrafy i rozglądały się po okolicy. W rzece, pod starym mostem, ujrzały zielone żaby, które rechotały. Poza tym, na łące w trawie wił się duży wąż z malutkimi wężami. Na niewielkim kamieniu w promieniach słońca wygrzewała się żmija. Natomiast na ścieżce pomiędzy jabłoniami dreptały dwa jeże. A to wszystko przyśniło mi się w nocy, kiedy spałam u koleżanki, a księżyc świecił przez okno.

Ala Rojek kl.IIc

     

"Życzenie"

     Przez las biegła wąska dróżka. Wiła się jak wstążka. Księżyc wysoko świecił pełnym blaskiem. Dróżką szły jeże "nóżka za nóżką". Na polanie czekały na nich: żaba, żółw, wąż i żyrafa. W księżycowym świetle dużo zwierząt żartowało i bawiło się przy leśnej muzyce. Ja to widziałem będąc dzieckiem, a jako mężczyzna opisałem w książce pt. "Bliżej zwierząt"

Paweł Kołodziejski kl. IIIc



"Jeden dzień z mojego życia"

     Pewnego dnia wybrałam się z rodziną i psem na spacer. Na swojej drodze napotkałam wijącą się żmiję i żabkę skaczącą koło żółwia. W pewnym momencie zobaczyłam też wijącą się wstążkę. Poszłam to sprawdzić. Okazało się, że to był zając, któremu wstążka zaplątała się na nóżce. Spacer trwał długo. Wracaliśmy do domu przy blasku gwiazd i księżyca. W panujących ciemnościach z dala spostrzegliśmy mężczyznę. Po chwili okazało się, że to nasz sąsiad spacerował ze swoim jamnikiem. Szybko wróciliśmy do domu, ponieważ mama musiała zrobić jeszcze tort na urodziny mojej siostry.
     Wieczorem zeszli się goście. Było bardzo dużo życzeń i mnóstwo prezentów. Koleżanka przyniosła pięknego drewnianego węża i śliczną żyrafę. Mama podarowała jej książkę, która musiała dużo ważyć, bo siostra ledwo niosła ją do swojego pokoju. Babcia dała ogromnego jeża zrobionego z liści i patyczków.
     Na stole królował tort. Niżej leżały rożki nadziewane marmoladą. Impreza była bardzo udana a ja się cieszę, że do moich urodzin jest coraz bliżej. Chciałabym, żeby moja impreeza była równie świetna.

Marika Chłopik kl. IIIc



"Z pamiętnika żyrafy"

     Pewnego wieczoru, gdy na niebie świecił księżyc, razem z koleżanką żabą opowiadałyśmy zebranym zwierzętom żarty. Słuchał nas wąż, żmija, jeż i żółw. Jeż przyniósł książkę o mężczyźnie, który bardzo dużo ważył, a mimo to poleciał w kosmos.
     My też postanowiliśmy polecieć do gwiazd. Musieliśmy jednak najpierw zbudować dla nas rakietę. Jeż znał się najlepiej na pojazdach kosmicznych, więc mówił nam co mamy robić. Ja przyniosłam wstążkę do ozdobienia rakiety. Po ukończeniu pracy poszliśmy na ostatni posiłek przed lotem. Wszyscy chcieli jeść nadziewane rożki. Więc bez zastanowienia poprosiłam o sześć sztuk tych przysmaków. Zjedliśmy szybko i ruszyliśmy do rakiety. Po drodze musieliśmy pomóc żabce, bo utknęła jej nóżka. Uporaliśmy się z problemem i ruszyliśmy w drogę. Byliśmy coraz bliżej Księżyca i wtedy zaczęliśmy zastanawiać się, czy istnieje tam niżej jakieś życie. Gdy wylądowaliśmy bezpiecznie żaba jako pierwsza postawiła swoje łapki na Księżycu. My wyszliśmy po niej. Szliśmy wydeptując na powierzchni dróżkę. Niestety nikogo nie spotkaliśmy. Napisaliśmy więc kartkę z życzeniami dla mieszkańców tej planety i wyruszyliśmy w drogę powrotną.

Ola Filipiak kl. IIIc



stół, pióro, siódmy, córka, wiewiórka, ołówek, wróżka, wiózł, niósł, Kraków, róża

"Przygoda cieśli"

     Dawno, dawno temu, w mieście zwanym Kraków, żył sobie cieśla. Pewnego dnia poszedł do lasu i zobaczył duże, piękne drzewo. Postanowił niego zrobić stół. Ścięte drzewo wiózł do swojego warsztatu. Nie zauważył, że biegnie za nim wiewiórka, która w drzewie miała dziuplę. Na spotkanie cieśli wybiegła córka o imieniu Róża. Wcześniej dziewczynka spotkała leśną wróżkę, która powiedziała jej o ściętym drzewie. Córka opowiedziała tacie o wiewiórce. Ten postanowił naprawić swój błąd i zbudować domek. Wziął ołówek oraz pióro i zaprojektował mieszkanie. Dopiero siódmy projekt spodobał się wiewiórce. Kiedy już zrobił z drzewa domek, zaniósł go do lasu. Wiewiórka podziękowała cieśli i zamieszkała w nowym domku z rodziną.

Weronika Wróblewska kl. IIIc


"Róża i zaczarowany ołówek"

     Pewnego dnia wróżka Róża z Siódmego Królestwa wysłała swoją córkę Różyczkę do miasta zwanego Kraków. Na pożegnanie matka wręczyła jej pióro szczęścia, które miało pomóc odszukać zaczarowany ołówek. Do Krakowa przywiózł Różyczkę służący Wiewiórka.
     Córka wróżki kierowana przez pióro wędrowała ulicami miasta. Na Rynku zobaczyła stół, przy którym siedział staruszek. Podeszła do niego, przywitała się i chwilę z nim porozmawiała. Wręczyła staruszkowi pióro szczęścia a on przyniósł jej czarodziejski ołówek. Różyczka narysowała tym ołówkiem karetę, która zawiozła ją do Siódmego Królestwa.

Paweł Kołodziejski kl. IIIc



"Chora księżniczka"

     Dawno temu w Krakowie żył nieszczęśliwy król. Miał on siedmiu synów i jedną bardzo chorą córkę Alicję. Król wzywał wielu lekarzy do Alicji, ale żaden nie umiał jej pomóc. Zrozpaczony usiadł do stołu, wziął pióro do ręki i napisał list do wróżki, żeby pomogła jego córce. Król dał list zaufanemu słudze, który wiózł bardzo długo list. Wróżka przyjechała do królestwa i wyleczyła małą Alicję. Król stał się najszczęśliwszym człowiekiem w królestwie.

Filip Mitrut kl. IIIc



"Zaczarowana różdżka"

     Dawno, dawno temu, w mieście Kraków żył król co miał córkę. Magda była bardzo piękna i umiała pięknie malować. Kiedy miała chwilę czasu, siadywała przy swoim stole, brała pióro lub ołówek do ręki i malowała. Najczęściej były to piękne kwiaty - róże lub wesołe zwierzątka, np. wiewiórki.
     Pewnego dnia do pokoju Magdy zapukała wróżka. W prezencie za dobre serce wręczyła jej różdżkę. Kiedy dziewczyna użyła różdżki po raz siódmy, stało się coś dziwnego. Wszystko co Magda namalowała zaczęło się ruszać.
     Bardzo mi się spodobała różdżka Magdy. Chciałabym kiedyś też spotkać wróżkę, która podaruje mi taki prezent.

Dominika Romaszuk kl. IIIc


Nakarm głodne dziecko - wejdź na stronę www.Pajacyk.pl


Ostatnia aktualizacja strony: Jeszcze nie aktualizowana
Stronę najlepiej oglądać w rozdzielczości 1024/768 za pomocą przeglądarki IE 5+