JASEŁKA

2Boże Narodzenie to czas magiczny, przepełniony rodzinnym ciepłem, radością i miłością. Pielęgnowanie obrzędów związanych z tym świętem to część naszej kultury, z którą związani jesteśmy od dzieciństwa. 19 grudnia w magię świąteczną wprowadziły nas szkolne jasełka przygotowane przez uczniów klas: Ia, IVc, Va, Vd, VIa i VIb pod opieką pani Janiny Piekut, Mirosławy Mariańczyk i Bożeny Swatko. Oprawę muzyczną przygotował p. Michał Śmigielski, a o scenografię zadbała p. Małgorzata Tomkiewicz.

 

Występy w wykonaniu małych aktorów wprowadziły wszystkich zebranych w świąteczny nastrój. Ze sceny zabrzmiały również kolędy w wykonaniu uczniów klas II. Amelia Wiercioch zagrała na pianinie "Wśród nocnej ciszy", Alan Rek na akordeonie wykonał kolędę "Do szopy", a cała klasa IIb na dzwonkach zagrała "Lulajże Jezuniu".

5

 Pani dyrektor, Anna Zalewska, podziękowała młodym artystom i ich opiekunom za przygotowanie inscenizacji oraz złożyła wszystkim życzenia z okazji zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia.

 

 

 

 

RELACJA Z PRZEBIEGU JASEŁEK (oprac. Bożena Swatko)

Przedstawienie składało się z trzech aktów: akt I – „Przebudzenie pasterzy”, akt II – „U króla Heroda”, akt III – W stajence betlejemskiej”.

141898765110899Pasterze układają się do snu w cieple dogasającego ogniska. Otuleni w kożuszki, opierają głowy na swych kapelusikach, obok siebie rzucają ciupagi i zapadają w głęboki sen. Jeszcze nie wiedzą, że tej nocy spełni się cud nad cudami: na ziemię zejdzie Dziecię, które czeka na hołd ludzkich serc. Śpiących głębokim snem pasterzy (Jakub Kurowski – Vd, Piotr Mazek – Vd, Beniamin Gniadek – Vd) budzą Aniołowie, wyśpiewując Gloria in Excelsis Deo… . Pastuszkowie z niekłamanym przerażeniem i drżeniem w głosie próbują wytłumaczyć sobie to dziwne zjawisko. Gdyby nie łuna na niebie, myśleliby, że to tylko dziwny sen. Boją się, nie wiedzą, co począć, gdzie się skryć…, uciekają. Wkrótce zjawia się przed nimi Anioł (Oliwia Trąbka – VI a) i z uśmiechem pełnym serdeczności oznajmia im radosną nowinę: „Szczęśliwi Ziemianie (…) Chrystus się narodził, idźcie do Betlejem!” Pasterze są oszołomieni widokiem niebieskiego posłańca ubranego w zwiewną białą szatę i ze skrzydłami u ramion. Za jego radą bezzwłocznie postanawiają udać się do Betlejem. Przygotowują dary. Nie brak tu polskich akcentów. Do stajenki powędrują piękne jabłka, gruszki, puch na poduszeczkę, skórka z jagnięcia, a także miód, ser, osełka masła i świeżutki chlebek. Wszystkie te dary ofiarowane będą oczywiście z miłości.


6Uradowani Pasterze odchodzą, a na scenie pojawiają się Trzej Królowie, rozpoczyna się II akt przedstawienia. Przyciągają wzrok widzów pięknymi, bogato zdobionymi szatami i nakryciami głów oraz niecodziennymi darami (lśniące szkatułki i pozłacane worki). Posuwają się powoli, dostojnym krokiem – tak jak na monarchów przystało. Rozglądają się, nasłuchują pieśni płynącej zza kulis (Kolęda Mędrcy świata monarchowie) i tak docierają do pałacu króla Heroda, w którego postać wiernie wcielił się Jan Wiercioch – V a. Zaniepokojony monarcha bada powód wizyty Mędrców. Przybysze składają Herodowi słowa uszanowania i  pytają  go o miejsce narodzenia Króla nad Króle. Mówią, że nowa gwiazda rozbłysła na firmamencie nieba i zwiastuje, żen ów król narodził się w Ziemi Judzkiej. Wiadomość ta poraża Heroda, nie dowierza słowom Monarchów, przywołuje Kapłana i pyta, co to wszystko ma znaczyć. Niestety, Kapłan (Adrian Skrzydlewski – VI a) potwierdza wieści przekazane przez Mędrców. Mówi to głosem bardzo stanowczym, zdecydowanym, ale pełnym niepokoju. Tego Herod obawia się najbardziej. Wpada w panikę, zachowuje się tak, jakby stracił zmysły. Prawie omdlały pada na tron i przerywanym,  nerwowym głosem  przywołuje Rycerza (Jan Czyżewski – VI a). Wydaje okrutny rozkaz: „Ściąć wszystkie niemowlęta w wieku do dwóch lat! Wykonanie egzekucji rozpocząć od mojego jedynego syna!” Głos rycerza załamuje się, gdy słyszy te słowa, drżą mu ręce, wypuszcza z dłoni miecz.


1418988140624Polecenie Heroda  wywołuje również wstrząs wśród poddanych. Wbiega na scenę żona Heroda (Anna  Kurowska – V a), rozdziera szaty, lamentuje, pada do nóg małżonkowi, błaga o odwołanie okrutnego wyroku. (Scena ta wywołuje największe poruszenie wśród publiczności). Niestety, jest już za późno. Lojalni poddani króla wykonują rozkaz. Herodiada nie umie pogodzić się z tym, co się stało. Dokonała się okrutna rzeź Niewiniątek. Królowa pogrąża się w żalu.  Przepowiada mężowi rychłą zgubę.

1418988182813Tak też się dzieje. Na scenę teraz wkracza pan w czarnym garniturze, w czerwonej koszulce, z czerwoną elegancką muszką pod szyją. To oczywiście Diabeł (Jan Włodarek - Vd). Zdradzają go malutkie czerwone różki i ogonek. Zaprasza do komnaty Heroda Śmierć (Emilia Kociszewska – IV c). Szatan nie kryje radości, że Herod Wielki wkrótce będzie „panował” w jego państwie. Król próbuje pertraktować ze Śmiercią, proponuje jej drogie szaty, koronę, skarby w zamian za darowanie mu życia. Śmierć jest jednak nieugięta i  bardzo sprawnie wykonuje rozkaz Boski. Martwego Heroda Diabeł i Śmierć wyciągają za kulisy. Dzieci na widowni z lekką obawą wsłuchują się w piskliwy głos Kostuchy, a z jeszcze większą obawą obserwują jej umiejętności w posługiwaniu się kosą.

8

Chwila ciszy… Teraz rozpoczyna się akt III jasełek. Na tle melodii kolędy Nie było miejsca dla Ciebie wchodzą dostojnym krokiem w asyście Aniołów – Józef (Adrian Martyniuk VI a) oraz Maryja (Karena Paździoch – VI b) z Dzieciątkiem. Panna Święta, ubrana w błękitną szatę, kołysząc niemowlę, śpiewa tkliwym głosem piosenkę „Teraz Syneczka będę kołysała” na melodię kolędy Gdy śliczna Panna… . Nad Jezuskiem pochylają się czule Józef oraz Aniołowie (Oliwia Trąbka – VI a, Michalina Zawadzka VI a,  Aleksandra Górska VI a). Zastanawiają się w skupieniu, dlaczego Jezus tak się zniżył, wybierając na miejsce narodzenia stajenkę, a za kołyskę żłób. Odpowiedź może być tylko jedna: „By przynieść światu zbawienie”.

 

1418988818793Do Betlejem docierają ci, którzy już dawno wyruszyli w drogę. Pastuszkowie, wyśpiewując kolędę Do szopy, hej pasterze!, zbliżają się do żłóbka, klękają u stóp Dzieciątka i składają dary. Wkrótce muszą ustąpić miejsca nowym gościom – nadchodzą Trzej Królowie. Kacper (Konrad Ozga – VI b) ofiaruje wór złota, „…by dostatek panował na ziemi”. Melchior (Piotr Chłopik – VI b) składa u stóp Dzieciątka kadzidło „na przebłaganie za tych, którzy są pyszni”, zaś Baltazar (Kajetan Kędziora – VI b) prosi Nowonarodzonego o przyjęcie  mirry „…by chorób i cierpienia nie było na świecie”. Do szopki przybywa także przedstawicielka dzieci (Tatiana Aniśko – Ia). Śpiewa Jezuskowi piękną kolędę i ofiaruje w darze swoje  ulubione zabawki, a wśród nich  miśka pluszowego. Występ Tatianki był tak wzruszający, że widzowie indywidualnie wynagrodzili jej występ oklaskami.

 


1418988610568Po złożeniu darów wszyscy uczestnicy jasełek otaczają Maryję z Dzieciątkiem i Józefa, a jeden z Aniołów życzy zebranym, aby Dziecię nagrodziło wszystkich swymi łaskami. Na zakończenie Narrator (Krzysztof Ciółkowski – VI a) w imieniu organizatorów przedstawienia składa zgromadzonej publiczności serdeczne życzenia wszelkiej pomyślności i powodzenia w nadchodzącym Nowym 2015 Roku i aby nikt nie czuł się samotny wśród ludzi. Teraz  uczestnicy jasełek radośnie śpiewają kolędę Pójdźmy wszyscy do stajenki. Ich słowom wtóruje publiczność, przeplatając treść kolędy gromkimi brawami. 

 

 

Uroczystość ta zyskała osobliwy wymiar dzięki staraniom wielu osób: przede wszystkim młodzieży, która z wielkim zaangażowaniem uczyła się przydzielonych ról i odgrywała je bardzo wiernie, ale także dzięki staraniom rodziców, którzy zadbali o eleganckie kostiumy dla swych pociech. 

A wszystko to „jak obyczaj każe stary, z głębi ojców naszych wiary” ku czci Nowonarodzonego Pana.

 

1 2 3 4 5 6 8 9 10 1418987651108 1418988140624 1418988182813 1418988610568 1418988818793